Czerwcowe popołudnie w grupach zerowych upłynęło w tematyce indiańskiej. Po przybyciu do wioski Indian mieszkańcy przywitali się po indiańsku, założyli pióropusze a nastęnie przedstawili się swoimi nowymi imionami. Zbudowali domek indiański, czyli Tipi, przy którym zawieszono totemy. Po cięzkiej pracy był moment wysłuchania historii pewnego Indianina. Ważnym elementem był taniec indiański, który zapewnił słoneczną pogodę. Każdy Indianin przeszedł chrzest bojowy, na który składały się skoki przez ognisko, „Sokole Oko”-rzuty do celu, polowanie na bizony,wyścigi mustangów, przejście przez rzekę oraz przechodzenie pod pachołkami. Na zakończenie z prośbą o deszcz odbył się „taniec deszczu”, po którym Indianie odpoczywali słuchając relaksacyjnej muzyki indiańskiej leżąc w Tipi.